"Wykręć numer PiSowi". Tusk z nowym pomysłem na wygranie wyborów

Dodano:
Donald Tusk (PO) Źródło: PAP / Piotr Nowak
W swoim najnowszym filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych Donald Tusk zachęca wyborców do "wykręcenia numeru PiSowi".

Lider Koalicji Obywatelskiej zamieścił na swoim koncie w serwisie X film, w którym podzielił się nowym pomysłem na pokonanie Zjednoczonej Prawicy w niedzielnym głosowaniu. Donald Tusk chce, aby wyborcy jego partii przekonywali niezdecydowanych do oddania głosu na KO.

– Słuchajcie, zostało 100 godzin do wyborów. Przyniosłem do sztabu kawę i jeden pomysł – mówi Tusk na nagraniu. Propozycja byłego premiera opiera się na próbie przekonania niezdecydowanych wyborców do głosowania na Koalicję Obywatelską. Polityk zachęca, aby zadeklarowani wyborcy KO dzwonili do członków swojej rodziny oraz znajomych, o których wiedzą, że wciąż wahają się, i próbowali przekonać ich do oddania głosu na partię Tuska.

– Możemy naprawdę niezły numer wykręcić PiS-owi. To znaczy wykręcić numer do kogoś znajomego i przekonać go, jeśli wiemy o nim, że się waha albo nie chce głosować. I jeśli wszyscy taki numer wykręcimy, to 15 października Polska będzie miała naprawdę z czego się cieszyć – mówi Tusk w rozmowie z panią Laurą. Kobieta w rozmowie z politykiem przyznała, że stara się "nawracać" ludzi.

– Ty też możesz wykręcić numer PiS-owi i wtedy już na pewno razem zwyciężymy – mówi na koniec Tusk zwracając się do oglądających filmik.

Przegrana debata

W poniedziałek odbyła się debata przedwyborcza TVP. Była to jedna z wielu debat organizowanych przez rozmaite telewizje czy stacje radiowe.

Poszczególne komitety prezentowali: Mateusz Morawiecki, Donald Tusk, Krzysztof Bosak, Joanna Scheuring-Wielgus, Szymon Hołownia i Krzysztof Maj. Debatę prowadzili Anna Bogusiewicz i Michał Rachoń. Zadano sześć pytań tematycznych, na odpowiedź każdy z uczestników miał minutę. Na koniec politycy mogli wygłosić minutowe oświadczenie. Łącznie każdy z polityków mówił przez siedem minut.

Zdaniem prof. Antoniego Dudka nikt nie wygrał wyraźnie, a potencjalnie najwięcej stracili Mateusz Morawiecki i Donald Tusk. – Hipotetycznie zyskać mogli pozostali, ale nie sądzę, żeby tam był efekt Zandberga znany nam z 2015 roku – powiedział prof. Dudek.

W ocenie naukowca Donald Tusk wyglądał na zmęczonego, wypadł słabo i dał się wciągnąć Morawieckiemu w pojedynek na złośliwości.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...